Sally Hansen - 420 Pacific Blue


Hej, 
Jak Wasze nastroje w ten deszczowy weekend? 
Mam nadzieję, że lepiej niż u mnie ;)
Ale nie marudzę, przejdźmy do rzeczy... :)

Ostatnio miałam ochotę na błękit na paznokciach i od razu pomyślałam Pacific Blue, ideał zdecydowanie! :)


Przyznam że ostatnio rzadko malowałam paznokcie zwykłymi lakierami, częściej sięgałam po hybrydy, choć ściąganie hybrydy itd troszkę męczy gdy brakuje czasu. 
Ale za to mamy piękne paznokcie na długo, te no cóż, w mojej pracy wytrzymały może trzy dni? 




Muszę koniecznie znaleźć odpowiednik tego odcienia tylko w wersji hybrydowej, może polecicie jakiś np z Semilac-a? 

Dzięki uprzejmości jednej z moich koleżanek mam lektury na jesienne wieczory :)
Wiecie, że do tej pory czytałam tylko typowo babskie książki, najlepiej romanse? 
Nie wiem czemu unikałam kryminałów ale teraz się wciągnęłam, Coben mnie oczarował :)
Czytam w każdej wolnej chwili, nie pomyślałabym że tak się wkręce. 
A jacy są Wasi ulubieni autorzy? 
Piszcie koniecznie co lubicie czytać, jakich autorów polecacie :)


Życzę Wam miłego wieczoru i do następnego!

4 komentarze:

  1. łoszzzz ale piękny kolor!!! Kochana 3 dni to i tak sporo! Ja po jednym dniu w pracy mam już brak połowy lakieru :/ dlatego hybrydy są dla mnie prawdziwym zbawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie trzy dni ponieważ mam wzmocnioną końcówkę paznokcia akrylem, zapomniałam o tym napisać.
      A później aceton robi swoje nawet rękawiczki nie uchronią... :)

      Usuń
  2. Coben jest świetny! Przeczytałam chyba wszystkie jego książki :) Fajnie czyta się książkę "Chemia śmierci" nie pamiętam autora. Jedna z lepszych jakie ostatnio przeczytałam.

    Pazurki piękne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. łał, Cudowny odcień niebieskiego <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...